Po nas nie zostaje nawet krzyk pustyni !!
Azagoth> Chyba rzadko bywa na forum. Ja będąc codziennie jakoś rzadko go tu widuję no ale cóż.. sytuacja znana od wieków - jeśli ktoś nie mógł rządzić to obstawiał się ludzmi którzy mogli i robili to co on chciał.
Osoby które widziałabym na tym stanowisku odeszły więc ja nie mam swojej kandydatury i wydaje mi się że terazniejszej sytuacji nic już nie wyleczy
Offline
heh gdybym chcial bym rzadzil ale ze nie chce to nie rzadze i nie musze sie obstawiac ludzmi rownie dobrze dam sobie rade w pojedynke jak ci bardzo przeszkadzam chcielismcie zmiany a teraz jak ja robimy to marudzicie ze cos nie tak....
jesli nic nie jest w stanie tej sytuacji uratrowac to poco ja ciajnac
Offline
TBO
Ja proponuję Womira, Azagotha ,Cotonsa ponieważ wydaje z tego co zdołałem odczytać mi się że dogadali by się ze sobą bez niepotrzebnej pyskówki. Uważam tez że Jacek też był by odpowiedni.
- Przecież członek rady to nie wódz naczelny i nie musi ogarniać wszystkiego naraz a doświadczenie już w tej dziedzinie jakieś masz.
Offline
heh nicoll po co wogule wspominac tych co odeszli ? To on chcieli przejać wladze, ale że nieumieli tego zrobic normalnie tylko kombinowali cos na boku to byl ich blad. A jak by Ci pasowały ich rzady to teraz maja swoj sojusz, a drzwi masz przecierz otwarte.
I jak odejdziesz przez tego posta to wiedz że wcale nie bede zalował, jak by niepatrzeć to po tym co piszesz mam podstawy by stwierdzic ze trzymasz ich strone.
A Jacek jak pisał że nie chce zadzic to niechce, ale chyba niespodziewałaś sie ze teraz wruca trzej muszkieterowie i przejma wladze bo to by bylo nienormalne, nasz sojusz nie jest liczny i nie ma zaduzego wyboru, a kogos kto jest od niedawna napewno nie mozna dopuscic do wladzy.
Offline
Losiu napisał:
heh nicoll po co wogule wspominac tych co odeszli ? To on chcieli przejać wladze, ale że nieumieli tego zrobic normalnie tylko kombinowali cos na boku to byl ich blad. A jak by Ci pasowały ich rzady to teraz maja swoj sojusz, a drzwi masz przecierz otwarte.
I jak odejdziesz przez tego posta to wiedz że wcale nie bede zalował, jak by niepatrzeć to po tym co piszesz mam podstawy by stwierdzic ze trzymasz ich strone.
A Jacek jak pisał że nie chce zadzic to niechce, ale chyba niespodziewałaś sie ze teraz wruca trzej muszkieterowie i przejma wladze bo to by bylo nienormalne, nasz sojusz nie jest liczny i nie ma zaduzego wyboru, a kogos kto jest od niedawna napewno nie mozna dopuscic do wladzy.
Losiu i po co takies slowa odejdziesz ale ja nie bede zalowal... super podejscie zamiast przekonywac zeby zostac to ty tak piszesz
Offline
Łosiu mam do Ciebie szacunek bo mi ogromnie pomogłeś, ale widze że Tobie nie zależy na pozostałych graczach- z resztą twoje odpowiedzi na to wskazują
"...a drzwi masz przecież otwarte"
Dla mnie najważniejszym celem jest powrót tych co odeszli bo przez Twoje zamieszanie odeszli przede wszystkim- nie potrafisz normalnie porozmawiać jeśli chodzi o głupią grę ( już widzę co by się działo jeśli byście razem gdzieś z Bobkiem np pracowali. ) tylko jeździsz po każdym. Opanuj się trochę bo w ten sposób nic nie zdziałasz. Zaraz przez to odejdą następni a to nie o to chodzi. Mamy tworzyć wspólną zgraną ekipę a nie krytykować się nawzajem. Ostatnio brakuje zgrania w tym sojuszu i wzajemnego szacunku. Jeśli tak dalej pójdzie to odejdę i ja bo chce czerpać radość z gry a nie kłócić się między sobą.
Offline
Womir nie wiem czy ciebie niewtajemniczyli, ale oni wszystko ustalili miedzy soba, i zapewne bylo tez w planach to ze jak sie nie da przejac wladzy to tworza nowy sojusz, przecierz to jest logiczne ze jeszcze zara pojdzie nicoll a Pabi moze zostanie po to by nas szpiegować. Nie trzeba tu nadniczym rozmyslac, szukali tylko zadymy by wrazie czego miec powod do odejscia i to tyle. I juz odchodza a nie se ida. Juz pisalem ze za nikim nie bede plakal
Offline
Musiałabym zacząć przeklinać ale nie zniżę się do twojego poziomu. Boli cię porażka! Przeszkadzają ci gracze którzy mają własne zdanie i nie podporządkują się samozwańcowi na ślepo. Jeśli myślisz że uda ci się mnie sprowokować to się mylisz. Nie potrzebuję twojej zgody na opuszczenie sojuszu. Jeśli będę chciała to zrobię to z własnej woli a nie z tego że ty byś tego oczekiwał. I powiem ci szczerze że twoje wypociny są czasami żałosne. Sam gubisz się w tym co piszesz o ile wiesz co piszesz bo jak się pisze poprawnie to nie wiesz )
Offline
Losiu napisał:
Womir nie wiem czy ciebie niewtajemniczyli, ale oni wszystko ustalili miedzy soba, i zapewne bylo tez w planach to ze jak sie nie da przejac wladzy to tworza nowy sojusz, przecierz to jest logiczne ze jeszcze zara pojdzie nicoll a Pabi moze zostanie po to by nas szpiegować. Nie trzeba tu nadniczym rozmyslac, szukali tylko zadymy by wrazie czego miec powod do odejscia i to tyle. I juz odchodza a nie se ida. Juz pisalem ze za nikim nie bede plakal
Wiesz co Losie... powiem tyle... spieprzam nie bede z Toba Gral... Kur... nie mam zamiaru nikogo szpiegowac... Dzieki kur... Dzieki za to ze niszczysz przywiazanie do sojuszu do ktorego tak glugo staralem sie dolaczyc i Tak dobrze mi w nim Bylo... Suuuuuper... Naprawde...
Dzieki Wszystkim za Gre Naprawde Wszystkim...
Nikogo z TBO nigdy nie Zaatakuje... NIGDY...
I Mam do was chlopaki i panie Wielki Szacun... NIe raz mi pomogliscie... Jeszcze raz Wielkie Dzieki...
Naprawde nie chcialem odchodzic caly czas gadalem z chlopakami zeby wrocili... Dzieki
Losiu... Milej Gry
Offline
A co do tego ze nie bedziesz zalowal zgranej zalogi ktora odchodzi... szkoda tak nie zachowuje sie Rada... a byles w jej skladzie
Jesli ktos bedzie Kiedys potrzebowal mojej skromnej Pomocy PW i jestem...
Pozdrawia
Offline
A to Łosiu ze zmieniłes relacje dyplomatyczne i Jako wrogów bierzesz bylych Kolegow...
Pokazuje Jak ci chlopaki staneli tym ze sie postawili... Wlasnie tym to pokazujesz... NIe lubisz jesli ktos ma inne zdanie i wtedy jest WROGIEM!!!!!!
Ladnie ladnie
Offline
Nie wiem po co takie gupie gadanie z waszej strony, normalne ze sie nieprzyznacie, ale w najblizszym czasie i tak bedziecie z Bobkie.
Moje zamiary były takie by niedopuscic Bobka do wladzy poprzez spisek, jak by zrobil to oficjalnie nie mial bym zastrzerzen.
Formalnie jestem tylko rekrutantem, a wiec to raczej zaplecze rady
Mysle że z mojej strony wyrazilem juz swoja opinie, i to wystarczy teraz se pospamujcie na moj temat mi to nieprzeszkadza.
Offline